sobota, 19 listopada 2011

dwa tygodnie temu w plenerze...


wypalam...
a pięć kroków dalej...
ktoś wypalał książki...

5 komentarzy:

  1. w pięknych okolicznościach przyrody... i niepowtarzalnych wypalasz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. bo jesień wyjątkowa była, więc jak tu nie wypalać, kiedy ma się widok na Puszczę Bukową:)

    OdpowiedzUsuń
  3. albo grzyby, purchawy wspaniale....
    cudne

    OdpowiedzUsuń